Flow (2024)

Samotny czarny kot prowadzi spokojne życie w lesie, otoczony porzuconymi ludzkimi śladami – domem z rzeźbami i rysunkami, które zdają się opowiadać jego historię. Wszystko zmienia się, gdy potężna fala zalewa okolicę, zmuszając go do ucieczki. W chaosie trafia na łódź, gdzie spotyka nietypową grupę towarzyszy: przyjaznego golden retrievera, spokojnego kapibara, energicznego lemura i wyniosłego sekretarza. Każde z nich wnosi do załogi własne cechy – kot pozostaje ostrożny i niezależny, pies okazuje lojalność, a lemur wprowadza nutę chaosu. Wspólnie przemierzają zalany świat, w którym natura i ruiny cywilizacji splatają się w surrealistyczny krajobraz.

Podróż nie jest łatwa – muszą stawić czoła rwącym wodom, niepewnym schronieniom i chwilom zwątpienia. Kot, początkowo niechętny współpracy, powoli uczy się polegać na innych, szczególnie gdy gigantyczny wieloryb, niczym strażnik tej nowej rzeczywistości, raz po raz wyciąga ich z opresji. Każde zwierzę odnajduje swoje miejsce w tej prowizorycznej wspólnocie, a ich instynkty łączą się z subtelną nicią zaufania. W tle przewija się temat kruchości świata, który kiedyś należał do ludzi, a teraz oddaje głos naturze. Historia rozwija się bez słów, opierając się na gestach, spojrzeniach i muzyce, która podkreśla zarówno napięcie, jak i chwile wytchnienia. To opowieść o przetrwaniu, gdzie samotność ustępuje miejsca więziom, a lodowate wody prowadzą do nieoczekiwanej harmonii między gatunkami.